Archiwum 03 lipca 2011


opisy
03 lipca 2011, 21:10

 - Kurwa ! 
- gdzie ? 
- no tam ! 
- ja pierdole a ja taki nie uczesany . xdd

 

 

z życiem jest jak z malowaniem paznokci: łatwiej ukryć błąd po kolejną warstwą lakieru, niż zmywać wszystko i zacząć od początku.

 

 

przychodzisz do mnie masz takie zamyślone usta masz takie malinowe oczy:D

 

 

-mam głupi zawód;( -jaki? -miłosny...

 

 

mała, wredna, bezczelna, ale jakże zadowolona z siebie.

 

 

-kocham cie!- skąd to wiesz?

 

potrzebowała jego bliskości , jego słów , jego wzroku .

 

 

Moje najwspanialsze wspomnienia idą za mną krok w krok.

 

 

-co dziś robiłaś?

- teoretycznie to dużo rzeczy,a praktycznie to nic :dd

 

 

-mam taką nadzieje!

-nadzieje to ty możesz mieć chłopcze!

 

 

-yy.. czy zechciałabyś iść ze mną dziś na kolacje?

- oczywiście

-to o 20 koło budki z kebabem..

 

Nie kurwa! Nie jestem agresywna! Po prostu lubię czasem popatrzeć na tępe przedmioty lecące w Twoim kierunku..

Miś
03 lipca 2011, 20:51

Na zakończenie roku dostała od niego misia tak poprostu powiedział tylko:''żebyś o mnie pamiętała ".Dostał go jako prezent na zakończenie gimnazjum.Ona tylko podziękowała , nie uważała tego za coś nadzwyczajnego ... Po drodze do domu koleżanka mówiła jej , że nie zrobił tego bez powodu ona wszystkiemu zaprzeczała..W ubiebu kilku dni wakacji napisał do niej z prośbą wypadu na lody , ona nie chciała iść tłumaczyła sie wymówką : " nie mam czasu", a on ciągle pisał z nadzieją,że sie zgodzi.Ona uważa go za kolejnego dupka który w niej sie bujnął..Próbowała powiedzieć mu delikatnie, ze nic z tego nie będzie on nie zrozumiał, musiała użyć mocniejszych argumentów , wahała sie,bo nie chciała,aby ich znajomość z dziecinnych lat pogorszyła sie, jednak odważyła sie do tej pory sie nie odezwał ani słowem.Ją dręczyły wyżuty sumienia,ale nie chciała tego naprawiać wiedziałam,że to nie ma sensu.